Miejsce, w którym mieszkam (Simonsland) to jedna z moich największych 'wygranych' jeśli chodzi o pobyt w Szwecji. W budynku mieszkają sami studenci, w tym mnóstwo moich znajomych, do których mogę iść w pidżamie i kapciach. W takim właśnie klimacie odbywają się nasze jedzeniowe wieczory. Tydzień temu byliśmy w Tajwanie, a dzisiaj w Serbii.
kontakt: hello@aniabloma.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz