wtorek, 25 sierpnia 2015

Dzień, w którym wszystko się zaczęło.

 Pierwszy dzień żadnej z moich dotychczasowych szkół nie był tak stresujący jak ten dzisiaj. Jedyne co zapamiętałam z pierwszej części wykładu wprowadzającego to fakt, że założyciel Spotify studiował na Uniwersytecie w Borås i że kawa z czymś słodkim do jedzenia to w Szwecji FIKA! Nic dziwnego, że zapamiętałam akurat fakt o jedzeniu i muzyce...
 Po 2 godzinach już zupełnie nie rozumiałam czym się tak stresowałam. No dobra, może tym, że każdy już kogoś znał albo przynajmniej znalazł kogoś ze swojego kraju. Z Polski jestem jedyna, a na na mój półroczny program dostało się zaledwie kilka osób. Tak czy inaczej, po około 2h poznałam dziewczynę, która była ubrana bardzo podobnie do mnie (Olga! Jeśli to czytasz to nie martw się. Nikt mi nie zastąpi Ciebie w bliźniaczych outfitach) i stwierdziłam, że to dobry pomysł, żeby zagadać. Później było już łatwiej. 

Widok z budynku biblioteki.

FIKA!


Przeuroczy Gustav opowiada o Szwecji.

Biblioteka.

Ludzie, którzy odpowiadają na wszystkie pytania. Tak ich chyba mogę nazwać :D


Tu będę jeść! Bardzo ważne miejsce.




Biblioteka. Kawałek jednego z 6 pięter.

Czytelnia.

Głowy nowych koleżanek.

Prezenty!

Rano wyruszam na małą wycieczkę. Do zobaczenia jutro :)


kontakt: hello@aniabloma.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz