piątek, 2 października 2015

Dzień, w którym chorowałam.

Pierwsze przeziębienie od czasu przyjazdu do Szwecji. Spodziewałam się go wcześniej ze względu na zmienną pogodę, ale całkiem dobrze się trzymałam... aż do tego tygodnia. Dzisiaj nadszedł kryzys i ogromne zmęczenie, ale na szczęście po wspólnym zjedzeniu ciasta z resztą klasy i konsultacji projektu, mogłam wrócić do domu. W związku z tym pozdrawiam spod kocyka i do zobaczenia jutro! :)



Jestem dzielnym pacjentem! 
Kolejne próbki haftu. Wkręciłam się w to :D

kontakt: hello@aniabloma.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz